piątek, 12 lipca 2013

Zniszczenia i brud

Dalej jestem w górach. Dzisiaj borderów nie widziałam ale owczarki podhalańskie. Rozmawiałam przez telefon z babcią: Scarlet złamała kwiatek, rozniosła korę i wykopała dól :) Podobno z Czarką bawią się w "berka" i biegają po błocie. Powiedziała też, że będę musiała je wykąpać gdy wrócę :) To tyle na dziś, bo internet jest tylko na dość stromym wzniesieniu :D
Justyna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za komentarz!