czwartek, 11 lipca 2013

Border collie, owce, góry


Jestem w górach.
A jeśli góry, to hale. Jeśli hale, to owce. A jeśli owce to BORDERY. Dzisiaj widziałam dwa.
Czarka i Scarlet zostały w domu z babcią i dziadkiem. Dzwoniłam do nich. Podobno psy są grzeczne :)

Justyna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za komentarz!