niedziela, 7 lipca 2013

Ukłon, karma i komary

Uczę Czarkę nowej komędy, a mianowicie "ukłon". Mniej wiecej tak to wygląda ale zad ma trochę wyżej.

Scarlet chyba znudziła się jej karma więc dorzuciałam jej kilka smakołyczków i wszystko zjadła. Codziennie wieczorem się bawimy, a mnie coś gryzie i je, czyli komary. Wytestowałam wiele specyfików itp. Najlepsze są te które zawierają DEEP. Skuteczny okazał sie również olejek (aromat) waniliowy do ciasta. Jego minusem jest to, że robię się głodna :)

A to zdjęcie wieczorem po kolacji :)

Justyna&Czarka&Scarlet

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za komentarz!