niedziela, 28 lipca 2013

Upał i komendy

Dzisiaj był straszny upał. Ma moim termometrze było 37,5 stopnia Celsjusza. Tragedia. W domu 31. Byłam z psami na małej imprezce u koleżanki. Wykonałam z psami klasyczny pokaz komend. Psy albo są w domu, albo leżą w cieniu. Ja prawie cały czas pływam w basenie z wodą o temperaturze 28,5. Nic się mi nie chce, a o spacerach w tym upale można zapomnieć. Nie byłam także na wystawie psów w Będzinie. Była ona na stadionie, w szczerym słońcu. Ringówke zatem kupimy przez internet. Oto kilka zdjęć z wieczornego wyjścia "na siusiu"



Justyna&Czarka&Scarlet

2 komentarze:

  1. Rzeczywiście, upały są niesamowite. Z tego co widze dopiero zaczynasz prowadzenie bloga, to tak jak ja. ;) Skromnie zapraszam również do siebie i mojego bloga. A na takie upały polecam psiakom zamrozić rosół w kostkach. Chłodzi i jest pyszne! A i psiaki masz cudowne. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak się ten twój blog nazywa? Chętnie poczytam tylko podaj link. Dzięki za pomysł z kostkami rosołu. Na pewno go wytestuję.

      Usuń

Dzięki za komentarz!