piątek, 6 września 2013

Dużo spraw

Wybrałam się z psami na boisko. Ćwiczyłyśmy z Scarlet odwoływanie, a raczej odgwizdywanie :) Zabrałam rzutkę do piłek z której pomocą piłka przelatuje całe boisko, a Scarlet za piłką :) Czarka tarzała się w trawie.





Jeszcze na podwórku

Scarlet zgłosiłam na wystawę do Bytomia (22.09.2013). 

I tak teraz wygląda...
Postaramy się pojawić w Lublińcu na tym meczu. Serdecznie wszystkich zapraszamy.

A ćwiczyłyśmy frisbee i mamy dużo zdjęć. Zdjęcia są >> TUTAJ <<. Jest ich bardzo dużo więc dodałam je do PICASA. 

Kropka

Pamiętacie Kropkę? Mamę Czarki. W ciągu trzech dni pogryzła 4 osoby. Cały czas siedziała w budzie i była bardzo dziwna. Babcia zadzwoniła do mnie z prośbą o radę. Moja "diagnoza" zabrzmiała: ciąża urojona. Dziś babcia była z Kropką u weterynarza, a on potwierdził moją teorię. Kropcia dostała lekarstwa hamujące produkcję mleka. Jednak zastanawiałam się czemu to wszystko? Znalazłam odpowiedź. Kropka dostała wcześniej 5 albo nawet 6 blokad cieczki, bo babcia bała się, że znów będzie miała szczeniaczki. Trzy lata temu powiedziałam jej o możliwych konsekwencjach. Zbagatelizowała to. Ta historia pokazuje jak kończy się ingerencja w naturę. Mój wielki apel do wszystkich właścicieli suczek brzmi: Nigdy nie stosujcie u swoich pociech niczego podobnego.


Justyna&Czarka&Scarlet

3 komentarze:

  1. Scarlet z każdym postem wygląda coraz piękniej.
    Trzymam za was kciuki ;).
    A co do Kropki, moim zdaniem lepiej wysterylizować suczkę, bo to bezpieczniejsze niż te zastrzyki, a cena wychodzi taka sama ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. No to widzę, że następna wystawa, mam nadzieję, że to będzie kolejna zwycięska wystawa :D

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz!