poniedziałek, 21 października 2013

Frisbeeholiczka

Czyli Scarlet. Pies kompletnie ześwirowany na tym punkcie. Dla latającego (raczej turlanego rollerem) talerza zrobi wszystko.



Taka Scarlet jest w pełnej okazałości. I wspomniana w poprzednim poście rozczochrana sierść.


Psiaki coraz bardziej pchają się do domu :)

9 komentarzy:

  1. fajnie,fajnie ale masz śliczności. *o*

    pozdrawiamy
    Ola i Baddy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozczochrana czy nie to i tak urocza <3

    POZDRAWIAMY H&O

    OdpowiedzUsuń
  3. Rośnie Ci Twój maluszek.<3 Są na prawdę piękne!:) tylko pozazdrościć słodziaków!
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Mieszkają w domu ale dużo czasu spędzają na dworze. Teraz robi się zimno więc nie chcą wychodzić, a gdy już wyjdą zaraz chcą wracać :)

      Usuń
  5. Piękna jest. Moje psy (o dziwo Toffik również) też łapią rollery.
    "Psiaki coraz bardziej pchają się do domu :)" - Pewnie im zimno na podwórku to chcą do domu. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowna, taka ''dorosła'' *.*
    Fajnie, że Scarlet kocha zabawę i współpracę, bo wiele możecie razem zdziałać :)

    Pozdrawiamy,
    ŁAPKA!

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej ! :) świetny blog :) zapraszam do mnie:

    codabordercollie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz!