Wszyscy (nie tylko biegacze) mogli zjeść smaczną grochówkę z chlebem, ciasto oraz napić się kawy, herbaty lub gorącej czekolady. Było bardzo fajnie pomimo, że pod koniec zepsuła się pogoda. Było dość dużo ludzi, ognisko i kiełbaski.
Byłam bardzo zdziwiona gdy psy (w otoczeniu biegających ludzi) wykonały przypadkowo nakazaną gestem komendę "zdechł pies". Problemem było jednak chodzenie na smyczy. Na co dzień nie kładę na to większego nacisku, bo mieszkamy na malutkiej wsi i chodzenie nawet środkiem drogi nie stanowi zagrożenia. Mimo, że nie raz to ćwiczę z każdym psem indywidualnie opanowanie dwóch na raz stanowi nie lada wyzwanie.
Wieczorem w domu...
Jęzorek... |
Włączyła to, czego ja nie umiałam znaleźć :) Mądrusia. Widać sport ją interesuje :)
JA mimo zamiłowania do fotografii ludziom zdjęć nie robię :D Jedynie psom, chomikom kotom.... :P
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie <33
http://okruszek-moj-psi-przyjaciel.blogspot.com/
POZDRAWIAMY H&O
Ta nie lubię robić zdjęć ludziom ale czasem jak trzeba to trzeba.
UsuńZdjęcia świetne, widzę, że rozrywki nie brakowało :)
OdpowiedzUsuńWow ile Scarlet ma futra! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
N&F
figusiowyswiat.blogspot.com
Widać, że dzień udany ;) Jaki piszesz o tym ciepłym jedzeniu na mrozie to, aż mi ślinka cieknie mmm.. :D Piękne zdjęcia ,a ostatnio powala :D
OdpowiedzUsuńScarlet piękna jak zawsze! :)
OdpowiedzUsuńfajnie jest mieszkać tam gdzie często coś się odbywa,są jakieś atrakcje ! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
Ola i Baddy.
http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/
u Nas nie ma takich wydarzeń :( Nikt nie przykłada uwagi do takich atrakcji :(
OdpowiedzUsuńhttp://na-czterech-lapach.blogspot.com/
Śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie biegłaś, ale lepiej się nie pochorować :)
U mnie są tylko biegi 24godzinne...
Pozdrawiamy!
Ojej! Jaka ona duża!:) Jest śliczna!:)
OdpowiedzUsuń