Kąpiel
Psiaki były wczoraj bardzo niezadowolone, a woda mega brudna o wannie nie wspomnę...
Brudasy
Wczoraj czyste i pachnące po dzisiejszym spacerze wyglądały jak potwory. Musiałam je porządnie wyczyścić.
Żywa choinka
Tata biegł w "biegu po choinkę" i wybiegał piękną bardzo rozłożystą żywą choinkę.. Przekonałam się, że problem z wniesieniem choinki do domu istnieje nie tylko w filmach. Obecnie mamy w domu pięć ubranych choinek różnych rozmiarów w tym jedną żywą. Na strychu jest jeszcze jedna sztuczna ale zabrakło ozdób. Psy bardzo dokładnie obwąchiwały żywą choinkę. Jedynym minusem jest to, że na większości choinek są szklane bombki i Miłośniczka Piłek (czytaj Scarlet) nie ma wstępu do części pokoi.
Ja też musiałam dziś wyszorować swoje psy, bo po spacerze byli taaacy brudni! ;)
OdpowiedzUsuńBaddy podczas wakacyjnych spacerów niemal zawsze wracał do domu uwalony,pamiętam że w dzień gdy go ukąpałam zaraz po powrocie ze spaceru wyglądał jak błotny potwór.
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
Ola i Baddy.
My co roku kupujemy żywą. W ostatnie święta powiesiliśmy na choince pierniki... Wszystkie zniknęły w "niewyjaśnionych" okolicznościach. W tym roku tylko bąbki. Psy się nimi nie interesują ;). Wszystkiego najlepszego na święta!
OdpowiedzUsuńŚliczna choinka. Z bombami są same problemy, nie ma świąt bez jakichkolwiek strat XD
OdpowiedzUsuńTeż mamy w domu żywą choinkę, bo wraz z siostrą uparłyśmy się nie chciałyśmy sztucznej ;D
OdpowiedzUsuńJa niestety mam kota - miłośniczkę wszystkiego co idzie turlać i zbił już 2 najładniejsze bombki -,-'
Wesołych Świąt!
Świetna choinka, faktycznie rozłożystaa ;)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!