czwartek, 26 grudnia 2013

Znów Koszęcin...

Pojechaliśmy z znajomymi do Koszęcina (na GOSiR) na spacer. Zabrałam psiaki. Scarlet biegała za piłką, ćwiczyłyśmy odwołania, komendy. Z Czarką komendy i skoki przez ławki. Z chodzeniem na smyczy jest tragedia. Staram się ćwiczyć ale w obcym miejscu na nic się to zdaje. Deszcz zakończył spacer. Wróciłyśmy mokre ale szczęśliwe. 



4 komentarze:

  1. Grudzień 12 stopni i deszcz :P W przyszłym roku to lato będzie! xD
    Fajne fotki :)

    POZDRAWIAMY H&O

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie ten deszcze najgorszy! :) Ale ważne że psiaki szczęśliwe :)
    Pozdrawiamy,
    Oli&Emet :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej jesteś super,a czy byś mogła dawać dłuższe posty?
    Pozdrawiamy ja i Nikunia

    OdpowiedzUsuń
  4. Deszcz....śnieg powinien być o tej porze roku :p

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz!