niedziela, 29 września 2013

Spacerek

Byłyśmy na długim spacerze. Pierwszy raz odważyłam się spuścić Scarlet ze smyczy na polach. Psiaki były prze szczęśliwe. Więcej zdjęć niedługo pojawi się w galerii.




Co myślicie o fanpegu na Facebooku. Chcecie abym założyła?

Dodałam do bloga możliwość wysłania wiadomości do nas. Jeśli macie jakieś pomysły na bloga albo jakieś pytania bądź prośby piszcie!

sobota, 28 września 2013

Jeden dzień - dużo psów

Może po kolei

Znajda

Do znajomych moich rodziców przyplątał się pies. Rano zadzwonili do taty aby mnie przywiózł do Koszęcina żebym zidentyfikowała rasę psa. Myśleli, że to owczarek niemiecki. Moim oczom ukazał się piękny kundelek. Psiak przyszedł wczoraj wieczorem i bawił się z dziećmi. Dali mu pod dom karton z kocykiem. Pies cała noc spał na progu, przed drzwiami, w kartonie. Pies prawie idealny. Uwielbia dzieci, zabawę, głaskanie. Mogłam mu odsunąć z przed nosa miskę z karmą, odebrać zabawkę, zajrzeć w zęby aby określić wiek (mniej niż rok). Jest zadbany, nie wychudzony, akceptuje inne psy i chce się z nimi bawić, trzyma się blisko domu. Gdy zabrałam mu jego kocyk bez żadnych oznak agresji wziął go do pyszczka, a jego wzrok mówił: nie zabieraj mi go, proszę. tylko on należy do mnie. Podejrzewam, że albo komuś uciekł z kojca (nie zna smyczy ani obroży) albo ktoś go wyrzucił, bo przestał być szczeniakiem i zaczął niszczyć otoczenie (zdążył już pogryźć donicę). 

Zdjęcia niestety nie mam.

W odwiedzinach u Kropki

Zaraz po wizycie u znajomych pojechałam do babci. Kropka przestała już warczeć na Scarlet. Wszystkie trzy psinki szalały. Po południu poszłyśmy z babcią, Czarką i Scarlet na spacer. Przeszłyśmy cały Koszęcin i przez płot psinki poznały Foresta.

Grzeczny Forik

Forest grzecznie obwąchał Czarkę i Scarlet. Nie wykazywał żadnej agresji. Cały czas merdał ogonem. Potem wróciłyśmy do domu pokonując jakieś 5,5 km.


Podsumowując miałam dzisiaj okazję spotkać się z trzema obcymi i dwoma moimi psami. Niedługo dodam zdjęcia. Czekam tylko aż babcia mi je wyśle. Robiłam fotki aparatem od babci, bo mojego zapomniałam.

piątek, 27 września 2013

Plany wystawowe Scarlet

Nasze plany wystawowe. Opracowałam je dwa miesiące temu więc nie są do końca aktualne. Nie będziemy na wystawie w Gliwicach ani w Poznaniu. 



Codziennie trenujemy biegi na ringówce i postawę. Dążymy do ideału, który mam nadzieję zaprezentujemy już na wystawie w Konopiskach (Częstochowie).  Moim marzeniem jest wystawa Crufsa. 
Szkoda, że jest tylko jedna wystawa psów nie tylko rasowych w Lublińcu.  Gdyby na wystawach psów rasowych utworzyć ring dla kundelków i oceniać np. to czy są zadbane, dobrze wychowane itd. byłoby cudownie.


środa, 25 września 2013

Idzie razem z nami jesień, jarzębinę w koszu niesie...

Od dwóch dni mamy jesień. Pogoda jeszcze nie jest najgorsza. Powoli wpadamy w rutynę. Rano spacer, potem ja idę do szkoły, wracam, jem obiad, idziemy na spacer, wracamy, robię lekcje, trochę zabawy. Po zmroku do domu, a ja mam czas na komputer. I tak codziennie. Ostatnio kupiłam w biedronce różowy szarpak dla psiaków. Czasem trochę ćwiczymy aportowanie i sztuczki. W siągu najbliższych dni mamy zamiar wybrać się do lasu na grzyby. Scarlet wczoraj wlazła na biurko na którym położyłam piłkę. Nie wystraszcie się bałaganu :)


poniedziałek, 23 września 2013

Prezenty urodzinowe?

Dzisiaj mam urodziny. Od rana chodzę zdenerwowana. Scarlet w nocy bardzo piszczała ale ja strasznie mocno spałam... Obudziła rodziców ale ani mama, ani tata nie poszli sprawdzić czemu piszczy. A Scarlet piszczała, bo chciało jej się kupę! Rano myślałam, że zwymiotuję! Cały koc, dywanik i klatka z kupy. Wczoraj zamknęłam psy trochę wcześniej niż zwykle, bo byłam wykończona wystawą, która też prawie wyprowadziła mnie z równowagi. Cały czas obwiniam się, że przeze mnie Scarlet przegrała. Podczas treningów na ringówce położyłam szczególny nacisk na poprawne stanie, czyli to co ostatnio nam nie wychodziło. Bardzo mało ćwiczyłyśmy bieg. .Scarlet bardzo łatwo wpadała w "galop". Sędzia była na poprawność prezentacji bardzo wyczulona i dała mi z 2 minutowy wykład jak prezentować psa (chyba jej się z MP pomyliło), a my przecież na wystawie w Chorzowie dostałyśmy pochwałę nawet w opisie. Czarka jest nauczona, że na ringówce nigdy nie wolo biec inaczej niż kłusem. Więcej tego błędu z Scarlet nie popełnię! Codziennie 20 minut treningów. Na następną wystawę prawdopodobnie jedziemy do Częstochowy (Konopisk). Jeszcze w klasie baby. 

Czekając na występ!

niedziela, 22 września 2013

Wystawa Bytom - mogło być lepiej, ale...

Podsumowując:

Co: krajowa wystawa 
Kto: Scarlet
Klasa: baby
Ocena: wybitnie obiecująca
Lokata: 2 z 3
Tytuły: ------
Sędzia: Ewa Pyrchała
Opis: Poprawnie i harmonijnie zbudowana, dość mocna, głowa prawidłowo rozwijająca się z typowym wyrazem. Prawidłowa górna i dolna linia, typowe kontowania kończyn i dość dobra ich akcja. 


W wystawie brała udział także Soraya (była 3). Potem towarzysko przyszli jeszcze właściciele z Shaną, która "po domowemu" ma inne imię ale zapomniałam.

Spotkały się siostry... Na zdjęciach aż trudno je rozróżnić...
Scarlet


Najbliżej Scarlet, Soraya, Shana

O boże! Własnego psa nie umiem rozpoznać!

Tyłem z przodu po lewej - Soraya, przodem z tyłu po lewej Shana, bokiem po prawej Scarlet.

Shana z tyłu z lewej, Soraya z tyłu po prawej, Scarlet z przodu.






Scarlet Insita Ingenio

Scarlet (z przodu) i Soraya (z tyłu)

sobota, 21 września 2013

Pod szafę wejdę ja.

Rzuciłam piłkę i wpadła ona pod szafę. Scarlet zrobiła wszystko aby ją wydostać :) Przez 10 minut bezustannie szczekała i próbowała wejść pod szafę.

 Dzisiaj byli goście z okazji moich urodzin, które mam w poniedziałek. Scarlet i Czarka nie muszą się obawiać, że ich paniusia ma pusty portfel :)

Jutro wystawa w Bytomiu :) W konkurencji będzie ta sama suczka co ostatnio i jak się dzisiaj dowiedziałam jeszcze Soraya - siostra Scarlet. W klasie pośredniej będzie Ashoka. Scarlet oczywiście w klasie baby :) Mam nadzieję, że hodowczyni nie pomyliła się w wyborze Scarlet jako tej "najbardziej wystawowej". Proszę trzymać kciuki :) Z góry dzięki :D





Jest sukces!

piątek, 20 września 2013

Urodziny Czarki i wspomnienie Sagana

Dziś Czarka obchodzi swoje czwarte urodziny. Pamiętam ją jeszcze w wieku tygodnia :) 

Czarka bawiła się dziś swoją nową zabawką, którą bardzo polubiła :) Kupiłam jej jeszcze Pedigree Biscrok i Rodeo. Jutro ja obchodzę moje urodziny (mam w poniedziałek :D) i dla Czarki jak zwykle pewnie także jakieś prezenty będą, bo wszystkim gościom wspomniałam, że ona też mam urodziny :)


A to zdjęcie wspomnienie... Czarka w wieku około 1 miesiąca...





Moja babcia ma jeszcze kilka zdjęć małej Czarki i jej brata Backa. Muszę ją poprosić aby mi je wysłała. Ja mam mnóstwo zdjęć ale w formie papierowej. To tylko kilka skanów.  Kiedyś je wszystkie zeskanuję :)


Sagan

Czas płynie i leczy rany ale myślałam dzisiaj o Saganie. Dzięki niemu tak kocham dziś psy i w ogóle zwierzęta. Nie wiem kiedy miał urodziny, nie wiem gdzie teraz jest, nie wiem nawet czy żyje ale wiem, że zawsze będę go pamiętać. Gdybym mogła (nie ważne za jaką sumę) odkupiłabym go i sprowadziła do siebie, do domu. Nie zapomnę tych spacerów, zabawy na podwórku, zakopanych pomidorów i ogórków, ganianych jabłek i biegu przez park. Tak szczęśliwa jak wtedy chyba więcej nie byłam. Pamiętam ten cień drzew, zawiązaną na ręce smycz i merdający, chwilowo pozbawiony strachu ogon, a potem śmiejącą się psią mordę :) Saguś! Nigdy nie wyniosłeś moich butów, nie pogryzłeś mojej piłki ani rakietek do badmintona. Za to Cię uwielbiałam! Tamte jedne wakacje: powódź, gradobicie, deszcz, spacery, psia wierność i "pamiętnik" pisany w pamięci... 

Ostatni raz gdy Sagana widziałam, żegnał mnie merdającym ogonem, a ja powiedziałam "Sagan! Bądź grzeczny, słuchaj babci. Obiecuję, że nie długo znów przyjadę!" - Jedna szczera obietnica której nie dotrzymałam.  Jedna niedziela i tydzień wcześniejsza sobota. Przeklęte dni. Podły, zrealizowany pomysł dziadka. Jestem w stanie wybaczyć wiele ale tego nie wybaczę nigdy. Przepłakane noce, wiszące w ramce zdjęcia, spisany pamiętnik i ta okropna nadzieja, że może kiedyś, jakimś cudem jeszcze choć go zobaczę!
Teraz gdy piszę te słowa łzy same kapią mi po po policzkach. Ale musiałam to z siebie wyrzucić... Wciąż mam nadzieję, że kiedyś go zobaczę... Wiem, że go zobaczę ale czemu dopiero za... i po...

Cała historia Sagana opisana jest tu >>KLIK<<

środa, 18 września 2013

Galeria

Chciałam przypomnieć o GALERI. Są tam różne zdjęcia. Wystarczy kliknąć na tytuł albumu, a otworzy się on w Picassa Web Albums.


A oto linki do strony hodowli (matki) i strony ojca Scarlet. A na nich oczywiście wyniki Scarlet z wystaw w Chorzowie i Świerklańcu.

www.aiwabordercollie.weebly.com - strona hodowli Insita Ingenio
www.borderguardlenny.weebly.com - strona Lennyego

Czarka i Scarlet - 22 czerwca 2013
W najbliższą niedzielę (22 września) jedziemy na wystawę do Bytomia :) Teraz także proszę o trzymanie kciuków, bo ostatnio pomogły :)

wtorek, 17 września 2013

Wyniki ankiety i zdjęcia

Wyniki ankiety "Czy Twój pies lubi wodę i pływanie?" są następujące:

53% - Tak, uwielbia
26% - Nie
13% - Raczej tak
6% - Nie wiem

Niedługo pojawi się nowa "jesienna" ankieta

Dziś Scarlet "tropiła" w domu piłkę. Chowałam ją do mojego szkolnego plecaka. Dodam także, że Czarka ma urodziny już za 3 dni :)




A to zdjęcia, których w postach jeszcze nie zamieszczałam. Są to stare, bo około 2 - 3 letnie. Więcej w galerii.




poniedziałek, 16 września 2013

Patyczki

Dzisiaj wycięliśmy spróchniały orzech z naszego podwórka. Dużo małych, miękkich gałązek okazało się świetnymi zabawkami. Normalnie nie daję psom gryźć gałęzi ale te są świeże i miękkie, nie mają ostrych drzazg.



Oczko :)


niedziela, 15 września 2013

Zerwijmy Łańcuchy!

Byłam dzisiaj na happeningu w Lublińcu i zobaczyłam świat psa łańcuchowego. Proporcjonalny do długości ciężkiego łańcucha. Pojechałam bez moich psów czego teraz żałuję. Spotkałam się także z Weroniką i Aurą.

Oto zdjęcia z akcji Zerwijmy Łańcuchy:




Późnym popołudniem byłam u kuzynki i ONka Foresta. Od kilku dni wychodzi z nim na spacery i psiak jest znacznie spokojniejszy. Jest sukces!


A to zdjęcia Scarlet i Czarki:

Łapka do nogi

Po schodach na górę!