Wstaję, wyglądam przez okno i czuję wiosnę. Mamy grudzień i 6 stopni + ciepłe słonko. Nie było możliwości abyśmy nie poszły na spacer. Bawiłyśmy się szarpakiem, Scarlet aportowała. Ostatnimi czasy nauczyłyśmy się także kilku nowych komend: czołgaj się, zmiana łapy, cofnij się i przekładania głowy pod ręką z łapami nad ręką (na znak optyczny, bo nie miałam pomysłu na komendę).
Czarusia wygrzewała się w "wiosennym" słońcu...
Wie ktoś jak uzyskać na zdjęciu płytką głębię ostrości?
Mam aparat Panasonic (Lumix) DMC-FZ28.