sobota, 4 stycznia 2014

Czechy - państwo przyjazne psom

Dzisiaj wchodziłam na Pradziada. Wiele osób miało psy. Począwszy od dużych owczarków po malutkie chichucha. Większość psów miała ubranka ale nie różowe z koronkami ale praktyczne ocieplacze. Nie spotkałam psa w kolczatce ani zacisku. 

Zdjęcia tego nie oddają ale było tam biało jak w bajce.
 W restauracjach psy leżą przy stolikach. Nie żebrzą wzrokiem. Kelner pyta czy podać wodę. Psiak może jechać autobusem ale duże psy w kagańcach.

Gdy byłam na kolacji w restauracji był kącik zabaw dla dzieci - sklepik. Towarem były mikro małe ale bardzo szczegółowe produkty. Np. karma pediegree :)



2 komentarze:

  1. Ciekawe czy w środku są małe chrupeczki ;). Czesi rzeczywiście są dobrze nastawieni do psów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście, to raj dla psów!

    Pozdrawiamy Bulwa&Stefan&Rybson <3

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz!