Pojechałyśmy do Koszęcina. Scarlet nie przegapiła okazji do pierwszego wodowania w tym roku. Na basenie były kaczki, które chciała zaganiać więc dla pewności była na długiej smyczy, którą potem musiałam suszyć :P
Hehe, fajnie :D Śliczne zdjęcia :D Ja czekam na kwiecień/maj zobaczymy czy Figa wejdzie do wody :P Pozdrawiamy i zapraszamy do nas na post! :D Nina&Figa
Hehe, fajnie :D Śliczne zdjęcia :D Ja czekam na kwiecień/maj zobaczymy czy Figa wejdzie do wody :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do nas na post! :D
Nina&Figa
figusiowyswiat.blogspot.com
Super, Emet jeszcze nie miał okazji do kąpieli w tym roku :).
OdpowiedzUsuńFajnie, że twoje psiaki lubią wodę. Perła by w życiu nie weszła do wody XD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
thestryofmydog.blogspot.com
My jeszcze pierwsze wodowanie mamy przed sobą :)
OdpowiedzUsuńsuper, ze twoje psy lubia wode :) moj niestety nie wejdzie do wody :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy: D&K :-)
Cudownie mieć taki basen niedaleko swojego miejsca zamieszkania! :)
OdpowiedzUsuńwow, wow, to cudowne, ze w taka zimna wode wpuszczasz psa...wow,wow
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia ;) My wodowania jeszcze za sobą nie mamy. Nie ma za bardzo kiedy się wybrać ;/
OdpowiedzUsuńŚliczna!;3
OdpowiedzUsuńO jacie.. moja Lola z pewnością nie weszłaby do takiej lodowatej( myślę) wody :D
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia :>