Mamy prawie dwa tygodnie wolnego :D Na dobry początek spacerek na boisko, sztuczki, rollerki, piłeczki i foty w dużych ilościach. Czarnulkę w ciągu pół godziny nauczyłam skoku na plecy. Mamy nowy rekord w nauce nowej sztuczki.
Miska z wodą na całe lato, na stałe zawitała w ogrodzie :D Pieseły leżą w
trawie. Scarlet wchodzi na trampolinę po drabince. Gorzej z zejściem,
bo trzeba ją zdjąć :P
Zaktualizowana została galeria :)
Ale ekstra, że macie trampolinę :D.
OdpowiedzUsuńWidzę że pogoda też ładna :).
Pozdrawiam :)
To teraz trzeba dobrze wykorzystać ten wolny czas, a widzę, że nie próżnujecie :).
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to czasem nie kwestia zdjęć, ale czy Czarka nie powinna zrzucić troszkę kilogramów?
Powinna i zrzuca :D Ćwiczymy i biegamy, bo po zimie trochę jej się przytyło P
Usuństrzelam że potem trampolina jest w tonie sierści Scarlet ? :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
Ola i Baddy.
Super sztuczka ;) . Wasze rekord jest bardzo imponujący! Fajnie, że macie trampolinę, jak ona na nią wchodzi?
OdpowiedzUsuńPo drabince. Nikt jej nie uczył. Sama nie wiem jak :P
Usuńdokładnie! Trampolina to coś to czterołapy lubią najbardziej! :)
OdpowiedzUsuńAleż one są śliczne :) Zadbane i szczęśliwe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy! :*
Wspaniale wygląda ta sztuczka :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta nowa sztuczka ;)
OdpowiedzUsuń