piątek, 30 maja 2014

Spacerek w pola

Byłyśmy na chwilkę na boisku, a potem poszłyśmy na spacerek w pola. Psiaki szalały z zbożu. Tylko ogon Scarlet widziałam. Dawno nie widziałam ich z taką radością :D Mokre, brudne, całe z błota, zmęczone ale szczęśliwe! Wyszalały się i potem padały na podwórku.
"Don't walk behind me; I may not lead. Don't walk in front of me; I may not follow. Just walk beside me and be my friend!"

ogon :)




czwartek, 29 maja 2014

Desz...

Od wczorajszego popołudnia nie przestaje padać... Leje i leje. A psiaki na dwór wyjść muszą. W domu nic do roboty. Pogoda i szkoła męczy mnie psychicznie. Stresuję się i przechodzi to na psy... Ale deszcz ma także swoje dobre strony. Doskonale czyści poduszeczki łap i choć mokre, dywany są czyste :)




Z nudy czytam stare posty z lipca zeszłego roku... Coś się zmieniło, jest inaczej. Nie wiem czemu.  Chciałabym aby było tak jak dawniej. Nie mam zapału, motywacji w pisaniu postów. Jest to raczej codzienny rytuał, który należy odbębnić. Piszę... Sama nie wiem czemu. Czasem tak cholernie mi się nie chce. Sory, że nie komentuję waszych blogów. Nie mam chęci :( Nie musicie komentować mojego... Teraz piszę go raczej jako pamiętnik.  

środa, 28 maja 2014

Przygotowania czas zacząć!

Jeszcze nie na 100% potwierdzone ale możliwe, że pojawimy się z pokazem sztuczek i rally na szkolnym festynie, a tydzień później (co już pewne) na Galii Psów w Lublińcu.

Zaczynamy ćwiczenia. Mam nadzieję, że ogarnę Scarlet i jej zainteresowanie wszystkim. Z Czarką problemu nie będzie. Dać jej szprotkę pod nos i pies zrobi wszystko.

Pogoda komplikuje nam plany, bo treningi są utrudnione przez ściany :P Jakoś damy radę

niedziela, 25 maja 2014

Zapowiadam!!!

Przewiduję niespodziankę na 7-8 czerwiec  Czarka i Scarlet damy radę  Półki co, potrzebujemy fajnego, krótkiego układu sztuczek  Ten sam układ wykorzystamy na Gali Psów. Zapowiadają się aktywne, treningowe dni :D

sobota, 24 maja 2014

Koszęcin Biega!

Byłyśmy na biegach w Koszęcinie :D Przyjechałyśmy, zapisałam się i usłyszałam z głośników "Widzimy tradycja podtrzymana, córka pana Bambynka  jak co roku z psiakami". I miej tu tatę WFistę...

Jak można pojechać i nie zabrać aparatu? No cóż... Może gdzieś jakieś zdjęcia wynajdę, bo niektórzy ludzie robili.

Z początku na trasie było OK. Psiaki ciągły i nawet dobrze się biegło. Było 30 stopni w cieniu. W połowie Czarnulak przestał ciągnąć. Psiak bez kondychy i niestety musiałam zwolnić ale i tak jestem zadowolona. Na "oko" byłyśmy 10, a 4 z kobiet :) Biegło około 120 osób :D

Łapcie takie zwykłe zdjęcie...

piątek, 23 maja 2014

Zapowiedź jutra

Pobiegniemy w "Polska Biega" :) Znowu. To już taka mała nasza tradycja. Otóż:


Jutro w Koszęcinie na GOSiR o 11:00! Całą Polska Biega z Nami!!! Wpadajcie, biegnijcie, kibicujcie, a nawet poróbcie zdjęcia  Zapisy od 10:00, start o 11:00. Trasa 3km 



Łapcie zdjęcie z 2012 :D

czwartek, 22 maja 2014

Wszystko na raz

Mowa tu o szkoleniu. A ćwiczyłyśmy dzisiaj wszystko: sztuczki, frisbee, agility i posłuszeństwo. Wszystkiego po trochu. Mam szalony pomysł ale jeszcze zostaje ona małą tajemnicą :) Muszę ułożyć porządny układ ze sztuczek (i tak mnie to czeka na Galę) :) Próbowałam rzucić psem, ale już uspokajam nic się Scarlet nie stało, nie spadła. Macie tu zdjęcia bordera odpoczywającego w cieniu zniszczone przez auto ulepszanie ;)

środa, 21 maja 2014

Agility

Przez ostatnie trzy dni byłam na wycieczce klasowej. Dzisiaj wróciłam i odpoczywam po "zielonej nocy" i wczorajszym ognisku. Ale mam stare nowości z niedzieli. Ćwiczyłyśmy agility :) Sama zbudowałam tor (a właściwie prawie połowę, bo dwie hopki, tunel i koło) i biegałyśmy. Myślałam, że bordera nauczyć agi to pestka. Tak nie było ale jakoś ogarniamy. Jak Scarelt się skupi i myśli to jest dobrze :) Ja mam problem z handlingiem. Pokazuję na tunel, a pies... Skacze przez niego jak przez stacjonatę.

Z Czarką jest łatwiej. Zrobiłam z nią tylko trzy przebiegi i wszystkie bezbłędne! Łał :) Kundel mądrzejszy od bordera! Scarlet wstydź się :P

Dodam, że Scarelt wiele poprzeczek zrzuciła :P No ale jak się wybija metr przed przeszkodą :D








sobota, 17 maja 2014

Ciągle pada...

Leje, leje i leje... Nie chce przestać. Zapach mokrych psów... No cóż.

Gnijemy w domu i wymyślamy dziwne rzeczy. Agility w pokoju jest świetnym pomysłem :P Tak sobie przez tunel piesy połaziły :D

Scarlet biega za światłem, ja obrabiam zdjęcia i umieram z nudy. Przed śmiercią oto filmik :D


Poszukuję osoby (Koszęcin, Strzebiń, Droniowice) z kamerą lub lustrzanką do pomocy w nagraniu filmiku :D Ktoś chętny na priv justyna.czarka.scarlet@gmail.com ;)

piątek, 16 maja 2014

Mata samochodowa

Kupiłam w biedronce matę samochodową w przecenie za 17zł. Miałam dość odkurzania i odsierściania samochodu. Nie było instrukcji montażu i 20 minut zastanawiałam się jak ją założyć :) W końcu się udało. Pieseły ją polubiły :D Co prawda jeszcze nie testowały w trasie tylko w garażu ale myślę, że będzie ok.






środa, 14 maja 2014

Sierściuchy

Dzisiaj wielkie odsierścianie legowisk. Po wiosennej zmianie szaty trochę włosów/sierści się nazbierało :D Poza tym czesanie. Wielkie, długie wyczesywanie :D Piesy nie zbyt zadowolone ale moje dywany z całą pewnością tak :D Pogoda na spacery nie zachęca ale łapcie takie stare frisbowe foto z samowyzwalacza :D

niedziela, 11 maja 2014

Normalna niedziela

Jak co tydzień wybrałyśmy się do Koszęcina. Siedziałam na ławce i nagle straciłam Scarlet z pola widzenia. Wstałam i biegłam do przodu wołając "Scaaaaaaaaarleeeeet"! Potem zobaczyłam ją jak siedzi na mną, pod ławką i patrzy wzrokiem "Co znowu" :P Potem pieseły biegały za patyczkiem. 

Najlepszy model :D



piątek, 9 maja 2014

Stare klapki

Znalazłam klapki, które Scarlet pogryzła będąc małym papisiem. Przywiązałam do nich jeden koniec sznurka, a drugi do patyka. Powstała zabawka do męczenia psów. Ale one wcześniejszą zabawą były już tak zmęczone, że nie chciały biegać. Złamał się patyk i tyle po zabawce. Zrobimy nową. Szalałyśmy za piłeczką i smakami. Ja dzisiaj byłam na zawodach LA i teraz umieram na zakwasy. Jutro jadę rano na targi końskie, a po południu do stajni, ale pewnie wieczorkiem czas dla piesów się znajdzie :D

Tymczasem z braku pomysłów co robić z fotami założyłam drugiego bloga >> KLIK <<

Świeżych psich fot nie posiadam, żywcie się starymi z serii "po co skakać, jeśli lepiej przejść pod poprzeczką"



(agi w klapkach - najnowsza moda :P )

I takie sobie:


środa, 7 maja 2014

Frisbee

Nie mam ani weny, ani czasu więc łapcie foty, a po więcej zapraszam na fanpage (wtyczka po lewej stronie :) Dzisiaj pogoda w kratkę. Troszkę Scarlet za piłką pobiegała, a potem zaczęło lać. Nasze talerzyki gdzieś zniknęły i rzucałam tym "czymś" :P Namówimy nowe :D






i na koniec  Czarnulak :<3

niedziela, 4 maja 2014

Wystawa Psów Brytyjskich Ras Pasterskich

Na wystawę przyjechałyśmy tuż po 9:00. Zdążyłyśmy poćwiczyć, wyczesać się, wygłaskać i postać troszkę pod ręcznikiem. Potem weszłyśmy na ring i jakoś, chyba ładnie się zaprezentowały. Nie było podskoków, Scarlet ładnie stała i spokoje pozwoliła sędziemu obejrzeć sobie ząbki. Pierwsze trzy lokaty były powtórką z Zabrza. Dostałyśmy nominację do walki o tytuł najlepszej głowy w rasie.





Co: IV Krajowa Wystawa Psów Brytyjskich Ras Pasterskich
Kto: Scarlet
Klasa:Młodzieży
Ocena: Doskonała
Lokata: 2 z 5
Medal: srebrny
Nominacja: Najlepsza Głowa w Rasie
Tytuły: ---
Sędzia: Morten Matthes
Opis: Femine and breed typical, lovely head and expression, type scissors bite, good eyes and ears, medium length of neck, well developed body, lovley angulations lop and back, medium bones, moves a good reach and drive, good coat of correct texture, well presented, good temperament.


co Natalia przetłumaczyła: 


Sucza i typowa dla rasy, słodka głowa i wyraz pyska, typowy zgryz nożycowy, dobre oczy i uszy, średnia długość szyi, dobrze rozwinięte ciało, śliczne kątowanie górne i dolne, średnie kości, dobra w ruchu, dobra szata o poprawnym wyglądzie, dobrze zaprezentowana, dobry temperament.

sobota, 3 maja 2014

Niechaj się stanie tak, jak rok temu!

Jutro wystawa w Świerklańcu. Nie wiem co mam myśleć, czy jechać po porażkę czy wygraną. Najlepiej jak wygramy tak jak w zeszłym roku! Scarlet wczoraj została wykąpana samą wodą. Dzisiaj od rana pogoda paskudna, nie wychodzimy na dłużej z domu i border postanowił zębami zmienić trochę legowisko. A myślałam, że zmądrzała... Wieczorem zaczniemy przygotowania szaty.
 Czarka na fotelu nawet nie podniosła głowy gdy weszłam do pokoju. Leży jak trup i co jakiś czas wydaje jakiś dziwny dźwięk lub rusza łapą. Chyba śni. Ale wystarczy poruszać torebką ze smakami i już jest w gotowości.

 Za to wczoraj mój laptop wrócił z naprawy i zabrałam się za wielkie porządki na dyskach. Dostałam od babci foty, o których istnieniu nie miałam pojęcia




piątek, 2 maja 2014

Agility

Po zimowej przerwie trochę naprawiłam (czytaj zepsułam) nasze domowej roboty hopki i skaczemy. Jakoś idzie ale szału nie ma :P W poniedziałek pobawię się wkrętarką, bo na razie zbyt bezpiecznie nie wyglądają. Poprzeczka spada przy podmuchu wiatru :P
Z jakim zapasem :D

czwartek, 1 maja 2014

Zabawa rodzina

Pojechaliśmy do znanej nam już restauracji na rodzinną zabawę. Ja, która zawsze mam ze sobą kagańce, gdy są potrzebne oczywiście musiałam nie zabrać :P Poszliśmy w zaciszne miejsce i psiaki grzecznie leżały. Ćwiczyłam z Czarką komendy w rozproszeniach. Po trzech sztuczkach zebrała się spora widownia. Dzień uważam za udany, foty będą później jak dostanę je na maila ;)

Tymczasem łapcie fotę mnie i Scarlet :D