sobota, 7 czerwca 2014

Występ na festynie

Przyjechałam wcześnie, już o 13. Rzuciłam Scarlet kilka rollerków, a z Czarką przećwiczyłam komendy. Było prawie 30 stopni. Piesy się napiły i poszły odpocząć w klatce. Przykryłam klatkę kocem aby Scarlet przestała się fiksować na piłkę (był turniej plażówki). Około 16 zaczęli przychodzić  nauczyliele, uczniowie i rodzice :) Przyszły moje koleżanki z klasy i zabrałyśmy psiaki na spacerek załatwić potrzeby. Wróciłyśmy i wszyscy się zachwycali mięciutką sierścią (a raczej włosami) Scarlet. Czarka schowała się do klatki patrząc na dzieci "no wiecie, litości trochę dla moich uszu"... Scarlet została wymiziana za wszystkie czasy :D



Co do samego występu:
Było nieźle. Nawet dobrze! Najpierw sztuczki z Czarką wyszły bardzo dobrze. Potem gorzej z Scarlet i małym freestylem. Plany pokrzyżował nam wiatr. Scarlet złapała tylko połowę rzutów, a z resztą minęła się o jakieś 30cm :(

Po występie dzieciaki próbowały robić z Czarką sztuczki. Ograniczyłam to do siadania, warowania i turlania. Całkiem fajnie to wyszło. Mówiłam jak nauczyć pieska siadać i warować.



Potem było takie chodzenie luźno od jednego wołającego do drugiego i odpowiadanie na serię (często głupich) pytań typu "dlaczego ona cię słucha?", "gdzie kupiłaś tą czarno-białą (chodzi o Scarlet)?", "a wiesz, że mój york jest mądrzejszy?".

O 19 koniec. Pozbierałam manatki i wróciliśmy do domu, po drodze wpadając do szkoły zostawić piłki, kosz i taśmy. No to takie moje foty na szkolnym boisku, a z występu dodam jak dobre duszki wyślą ;)









7 komentarzy:

  1. fajnie że Czarka i Scarlet mogły się zaprezentować przy większej ilości osób,dzielne dziewczynki. :)

    pozdrawiamy
    Ola i Baddy !

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha ,, mij york jest madrzejszy " to chyba dziecko mialo os nie halo w glowce . Scarlet na pewno jest i bedzie madrzejsza od jakiegos tam malego szczurka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje. My nad takimi występami w rozproszenaich musimy troche popracować ;)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz!