piątek, 17 października 2014

Jutro bądź już!

W marcu przed wyjazdem na watsztaty z motywacji porównywałam czym przygotowanie i atmosfera różni się od tej przed wystawowej. Dzisiaj wyglądałoby na to, że chyba niczym, bo było czesanie, mycie i trening na ringówce. Robiłam to aby porobić cokolwikg, ale coś co mnie nie zdołuje, bo wiem, że pies umie to perfekcyjnie. Pogoda po kilku tygodniach słońca zmieniła swoje oblicze. Mam nadzieję, że jutro deszcz ustąpi. Teraz Scarlet dręczy KONG,a :)

Czarka biega po ogrodzie rozkoszując się "piękną" pogodą i pewnie tarzając we wszystkim co brzydko pachnie... Boję się ją wpuszczać teraz do domu :P Taka czysta jest...

1 komentarz:

  1. Fajnie, że jedziecie :D Koniecznie napiszcie jak było!
    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz!