fot. z serii "Iść spać..."
Kupiłam w biedronce takie pojemniki. Na śniadanie oraz musli :P Ale na smaki i karmę nadają się doskonale. Kosztowały mnie jakieś 13zł czyli dość tanio.
A to moja wariatka skacząca przez nogi. Trening krótki i jednorazowy żeby nie było, że zniszczę psu stawy.
Chciałam jechać na seminarium sztuczkowe do Wrocławia ale rodzice się nie zgodzili, bo to dla nich za daleko i za drogo. Mogę gadać jak do ściany. Przeceniają moje możliwości mówiąc, że wyszkolę ją najlepiej i żadna pomoc i rada mi nie potrzebna. Przecież sama nigdy tak nie wyszkolę psa. Wszystko się nałożyło i wydaje się, że za dużo chcę. Lustrzanka, wystawy, zakupy w zooplusie, semi i zmiana stajni gdzie jeżdżę na lepszą (czytaj droższą)... Po zsumowaniu wyszło mi około 2500zł...
Mam nadzieję, ze jednak twoje marzenia o lustrze się spełnią!
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do zdrowia! :) Obyś szybko dostała lustrzankę!
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że tak ciężko przekonać rodziców :( Chociażby jedno seminarium z Patrycją na pewno bardzo ułatwiło by Ci prowadzenie Scarlet. Nie uważam, że sobie nie radzisz, ale wiem że może to dużo pomóc, nakierować na konkretną pracę. W końcu border to ogromne możliwości. Sama też bym chciała jechać na takie seminarium, może w końcu się uda :)
samemu można wiele zdziałać w wychowaniu psa,jednakże niekiedy warto też zaczerpać coś,dowiedzieć się o czymś. :) życzę Ci abyś spełniła swoje lustrzankowe marzenie,sama dosyć sporo czekałam na mojego Canona. <3 hymm jeszcze zapytam,masz już w planach jakąś lustrzankę ? tzn. model.
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
Ola i Baddy !
Mam do ciebie pytanie,za ile kupiłaś Scarlet?
OdpowiedzUsuńTo tajemnica, tania nie była. Taka cudowna psina jest bezcenna!
Usuń