Byłam tylko z Czarką (Scarlet po szczepieniu) na długim spacerze w polach. Jak wiadomo trwają żniwa. Na polach jest całe mnóstwo wielkich bel słomy. Czarka na nie wskakuje. Ma pazurki i nie sprawia jej to żadnego problemu. Ja mimo wielu prób nie jestem w stanie wdrapać się na belę.
Z wcześniej wspomnianym turlaniem też jest problem. Nie potrafię przeturlać się tak szybko jak pies, a w dodatku potrzebuję do tego więcej miejsca. Czarka siada już w kilkunastu różnych językach.
Justyna&Czarka&Scarlet
Jak się dobrze rozpędzic, to na belę da się wejśc, najlepiej się zaczepic paznokciami o siatkę, która je obtacza :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mimo wszystko nauka turlania pójdzie gładko ;)
Pozdrawiam
Weronika&Aura
Takie belki (?) siana są bardzo fajne na psie zdjęcia, bardzo żałuję, że u nas takich nie ma :P.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne masz psiaki! :)
Ładne Psiaki :D
OdpowiedzUsuń