Justyna&Czarka&Scarlet
czwartek, 8 sierpnia 2013
Urodziny
Dzisiaj moja siostra miała urodziny. Przyjechali goście i zachwycali się Scarlet. Tak, tylko Scarlet. Fakt, że szczeniaczki są urocze ale nie znaczy to aby nie zwracać uwagi na Czarusię. Upał był niemiłosierny: 38,7 stopnia w cieniu. Dopiero później, po torcie i sałatkach wyszli na dwór. Zaprezentowałam z psami komendy i dopiero wtedy goście zwrócił uwagę na Czarkę. O jaki mądry pies. Czarka przy każdej okazji żebrała pod stołem i liczyła, ze w końcu coś spadnie. Na szczęście nim coś spadło psy trafiły do klatki. Potem, po zjedzeniu kiełbasek z ogniska znów je wypuściłam i tak były głaskane i podkarmiane (do czasu aż się o tym zorientowałam i zabroniłam). Dzieci cały czas bawiły się z Scarlet rzucając jej piszczące zabawki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale Scarlet szybko rośnie. Piękniucha. :)
OdpowiedzUsuńMoje też zawsze żebrzą przy grillu/ognisku :D Wtedy aż trudno im czegoś nie rzucic....
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ależ te suczki do siebie pasują :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że dużo je uczysz, to są mądre suczki.
Czekamy na kolejną notkę,
Pozdrawiamy,
ŁAPKA! ^o^