poniedziałek, 22 lipca 2013

Spacery, podchody i hałas

Dzisiaj rano poszłam z psami do znajomych. Daleko nie było, bo tylko dwa domy dalej :) Psiny się wyszalały bez smyczy. Po południu gra w podchody. Tym razem trafiłam do grupy "szukaczy". Zabrałam psy. Zabawa była super. Sunie uczą się jak chodzić na spacery we dwie z jedną mną :) Na wsi nie muszą idealnie chodzić na smyczy ale staram się jednak nad tym pracować. Wakacje to piękny czas. Jest cudownie poza tym, że cały dzień słychać ogromny huk ubijarki żwiru pod bruk. Nawet gdy zamknę wszystkie okna, to wszystko drży. Psy też tego nie lubią. Prawie cały czas spędzają w ogrodzie.






Justyna&Czarka&Scarlet

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za komentarz!